Elastyczny czas pracy to z jednej strony duża wygoda. Daje możliwość łatwego łączenia życia zawodowego z prywatnym. Z drugiej strony może rozregulować rytm dnia i rozleniwić.
Rynek pracy staje w obliczu bardzo dynamicznych zmian. Półtora roku pandemii sprawiło, że wielu z nas zaczęło pracę świadczyć całkowicie lub częściowo zdalnie. Naukowcy przekonują o konieczności skrócenia godzin pracy. Dotychczasowy 40-godzinny tydzień pracy jest nieefektywny. Zgodnie z zapisami polskiego kodeksu pracy przysługuje nam 26 dni urlopu. To jeden z najmniejszych wymiarów wolnych dni przysługujących pracownikowi na tle innych europejskich krajów. Ukłonem w stronę pracownika są elastyczne godziny pracy. Jakie zalety i jakie wady niesie za sobą takie rozwiązanie?
Pracodawca, oferując nam w ogłoszeniu elastyczny czas pracy, może mieć na myśli różne warianty takiego rozwiązania. Może stwarzać możliwość pracy na część etatu, tak aby nie kolidowało nam to np. z nauką. Częściej elastyczne godziny pracy odnoszą się do:
Elastyczny czas pracy to rozwiązanie idealne dla osób, które łączą zawodowe obowiązki w kilku miejscach, uczą się lub mają zobowiązania rodzinne. Elastyczne godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy pozwalają reagować na bieżąco na niespodziewane sytuacje i godzić różne życiowe role.
Mając elastyczny czas pracy, z powodzeniem możemy załatwić sprawę w urzędzie, podrzucić samochód do mechanika czy wyskoczyć do lekarza – bez konieczności brania dnia wolnego. Każdy, kto chociaż raz znalazł się w takiej sytuacji, wie, że nie jest ona komfortowa. Szkoda wybierać dzień wolny, gdy de facto potrzebujemy godziny, aby zrealizować zaistniałą potrzebę.
Elastyczne godziny pracy są po prostu bardzo wygodne. Czasem zwyczajnie mamy ochotę pospać godzinę dłużej. W innym dniu jesteśmy na nogach wcześniej niż zwykle. Dzięki możliwości szybszego rozpoczęcia pracy nie marnujemy czasu i możemy żyć zgodnie z naszym naturalnym rytmem.
Wielu pracodawców decyduje się na wprowadzenie elastycznego czasu pracy, gdy chce poprawić swój wizerunek. Taka opcja często wymieniana jest jako niefinansowy benefit. Elastyczne godziny pracy dają pracownikowi większy komfort i przyczyniają się do redukcji stresu.
Elastyczne godziny pracy to zdecydowanie ukłon w stronę work-life balance. Luźny grafik wymaga natomiast samodyscypliny. Osoby o słabej woli, lubiące odkładać wszystko na później, mogą mieć problem z racjonalnym korzystaniem z takiej możliwości. Na pewno nie jest to rozwiązanie dla osób, które potrzebują sztywnego grafiku i narzuconego harmonogramu dnia.
Elastyczny czas pracy nie jest możliwy do wprowadzenia w każdej branży. Niestety są miejsca, w których takie rozwiązanie generowałoby mnóstwo problemów organizacyjnych. Praktycznie niemożliwe jest to w usługach, pracach związanych z obsługą klienta (osobiście lub telefonicznie), służbach medycznych czy w przypadku prac zespołowych.
Zdjęcie główne: Ivan Samkov/pexels.com